Przygotowywałem się do naszego wyjazdu przez rok i myślałem, że to nigdy nie nastąpi ze względu na Covid. Ponieważ korzystałam z możliwości urlopu macierzyńskiego dla ojca, brakowało mi czasu. Świat oszalał i postrzegam to, co się dzieje, jako próbę kontroli poprzez szerzenie strachu. Tak czy inaczej niepotrzebnie pójdą do nas ze strachem, dlatego pomimo bezsensownych działań wyjeżdżamy jak najszybciej. Pierwotnie trasa miała przebiegać w odwrotnym kierunku, jednak musimy improwizować zgodnie z obecnie otwartymi granicami... Cały artykuł >> Kamper na Bałkanach
Komentarze
Dodaj komentarz