Tak więc przed tegoroczną podróżą na Bałkany spoliczkowałem trochę i ostatecznie kupiłem dobry samochód z moich zaoszczędzonych pieniędzy. Podczas poprzednich podróży korzystaliśmy z klasycznych chłodziarek z Campingaz i Ezetil. Nie mieli jednak czasu na schłodzenie przechowywanych rzeczy, stojąc w kolejce lub w cieplejsze dni, a część jedzenia, które zabraliśmy na wycieczkę do Grecji, zasługiwałaby na więcej schłodzenia. Planując tegoroczny wyjazd zamówiłem więc zmianę, długo przeglądałem oferty sprzedawców internetowych, ich ceny i poniższe dyskusje, aż zdecydowałem się na kompresorową chłodnicę samochodową Indel B TB51A. Pełna recenzja >> Lodówka kompresorowa
Komentarze
Dodaj komentarz