Obóz Keramika - Zbiornik Hracholusky

TOPlist

Włochy z minikawanem - dziki kemping

Wszystkie artykuły_button

Zaczynajmy.. Czy Wy też lubicie szaleńczo podróżować po wsi? My tak, nie lubimy biwakować i dopóki nie mieliśmy dzieci, spaliśmy w samochodzie w miejscach, które nam się podobały. Były drobne komplikacje z dziećmi, wsiadamy do samochodu, ale organizacja rzeczy na noc jest dość trudna, więc musieliśmy zdecydować, jak to rozwiązać. Pierwszą opcją był oczywiście namiot, ale rozstawianie go na co dzień nie jest łatwiejsze niż rzucanie prowiantem. Dlatego zacząłem szukać przyczep kempingowych. Po prostu wędrowaliśmy po górach i ciągnięcie za sobą tony ładunku w serpentyny nie było przyjemną perspektywą. A potem go znalazłem, minivana! Idealna opcja. Malutki „ślimakowy domek” waży zaledwie 350 kg, oczywiście brakuje mu zaplecza socjalnego, ale nam to nie przeszkadza. Co zaskakujące, wciąż mieli jeden wolny w biurze wynajmu! Nasze wakacje mogły się rozpocząć.

https://www.kempy-chaty.cz/sites/default/files/turistika/pokus_1.jpg

Piątkowy poranek jak malowany, auto załadowane po dach z poprzedniego wieczoru. Po prostu usiądź i idź. O dziwo udaje nam się to już o ósmej rano. Mamy długą drogę do przebycia. Takie przyczepy mają tylko w Ústí nad Labem, cholernie daleko od Tišnova (zwłaszcza jeśli jedzie się na południe, a nie na północ). Autostrada D1 jest zaskakująco przejezdna, jeśli liczyć podróż po ograniczonych pasach i osiemdziesiąt na prędkościomierzu. Nawet dzieci na tylnych siedzeniach zaczynają się bić tuż przed Pragą. Na miejsce docieramy około południa. Aby je trochę rozciągnąć (a zwłaszcza po palnik bombowy, który podczas pakowania okazał się bezużyteczny) udajemy się do centrum handlowego na Černým moście. Zwykle udaje nam się przemykać przez takie przerażające lokacje z prędkością błyskawicy, ale tym razem się nie udało. Po spędzeniu godziny w Globusie, Decathlonie i podobnych sklepach, kupiliśmy tylko w pobliskim Obi. Następnym razem wolałbym pójść do kiosku u nas (jak mnie dodatkowo nauczył tata).

https://www.kempy-chaty.cz/sites/default/files/turistika/fotka_2.jpg

O drugiej po południu w końcu przejmujemy przyczepę od bardzo miłej pani, a obiad w lokalnej knajpie Chaloupka z domowymi składnikami jest równie przyjemny, co zdecydowanie jest tego warte! O trzeciej wreszcie ruszamy w kierunku Austrii, czyli zakładając, że do tego doliczymy również Pragę, którą musimy ponownie przejechać. Nie mamy złudzeń i planujemy spać w naszych regionach. Dzięki aplikacji Park4night.com bez problemu zaparkujemy w Dobříšu nad dużym stawem. Niestety dla nas nie można w nim pływać, chociaż w jego mętnych wodach można zobaczyć kilku poszukiwaczy przygód. Dwa kanistry wody pitnej i szybki obiad muszą nam wystarczyć. Powoli robi się ciemno, co nie przeszkodziło kilku samochodom zatrzymać się na naszym parkingu pod lasem. Trochę się martwimy pracowitą nocą, ale ostatecznie usypia nas tylko koncert trzcinowej żaby.

 

INNE WYŻSZE ARTYKUŁY

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz

CAPTCHA
To pytanie jest do sprawdzenia, czy jesteś człowiekiem, a nie spamowi.
13 + 6 =
Rozwiąż prosty przykład matematyczne i wpisz wynik. Np.. dla 1 + 3 wkładki 4.

POLECAMY !!!

Ebook 2024 - zniżki na przyczepy kempingowe i namioty


Camping Karolina - region Pilzno


https://www.kempy-chaty.cz/sites/default/files/novinky/kempy_a_turistika_-_facebook2.jpg


 



CIEKAWE ARTYKUŁY