Obóz Keramika - Zbiornik Hracholusky

TOPlist

Rumuńskie góry z punktu widzenia psa - przejście przez łańcuch górski Rodna

Wszystkie artykuły_button

Część 2: Stacja tonęła we mgle. Biegałam wokół ławki bagażowej, próbując przyciągnąć przynajmniej jednego członka mojej rodziny. Wszyscy potoczyli się na sąsiednich ławkach i odmówili zabawy ze mną, a nadszedł czas. Do tej pory musiałem leżeć pod siedzeniami różnych pociągów, które podróżowaliśmy. Za każdym razem, gdy cieszyłem się, że wychodzę na spacer, zabierali mnie na najbliższy trawnik, a potem z powrotem do dyszącej maszyny. Podróż była naprawdę długa. Ponadto w południe, w najgorszym upale, przez trzy godziny staliśmy pośrodku pól. Bipedes nazwał to granicami, źle traktowałem zwierzęta. Przyznaję, że prawdopodobnie byłem lepszy na podłodze niż oni. A potem w końcu wysiedliśmy na stacji, gdzie nie czekał już żaden pociąg. Ale utwardziliśmy się tutaj, ale nie wiem dlaczego.

„Ile to kosztuje?” Zapytała Dita z półprzymkniętymi oczami. Czas rzucić mi kijem! Natychmiast położyłem ostatni haczyk pod jej brodą.

„Bessi, daj mi spokój,” warknęła na mnie. Przechyliłem głowę na bok i spojrzałem na nią ze smutkiem.

https://www.kempy-chaty.cz/sites/default/files/turistika/206140_1452349966910_5092125_n.jpg

„Tak, jesteś wkurzający,” w końcu podniosła kawałek drewna i rzuciła go na drugi koniec betonowej platformy. Biegnę za nim. Wstała, zanim wróciłem. Gdziekolwiek pójdzie, ja idę z nią. Tym razem był to tylko mały pokoik w rogu dużego holu, nad wejściem którego błysnął neon BECLEAN PE SOMMES (przynajmniej zgodnie z oświadczeniem właściciela). Zanim wróciliśmy, pozostali członkowie wyprawy już wstali. Mówią, że za chwilę będzie dobrze. Trochę zdezorientowany, splotłem się między nimi, mając nadzieję, że tym razem idziemy na obiecany spacer.

Znowu nic. Rozczarowany wtuliłem się pod siedzenie innego pociągu. Ten był szczególnie pachnący i dziwnie malutki. Wyjątkowo kupili mi też bilet u przewodnika, bo jak stwierdziła pani: „Psa wsiadającego do pociągu po prostu nie można było tu przeoczyć”. I wtedy przyszedł ostatni. Nie poszło dalej, nawet gdyby chcieli, żelazne węże, zwane dormitoriami, się skończyły. Więc gdzie oni się tak spieszą? Wokół budynku zapowiadającego stację VISEUL DE JOS praktycznie pobiegliśmy, aby czekać kolejną godzinę tuż za rogiem. Podobno w autobusie. Przynajmniej go znam. Lokalny pub był nadal zamknięty z powodu wczesnych godzin porannych, więc właściciele szczerze wrzucili mi aport, który im przyniosłem. Dziwna kupa metalu spóźniła się około piętnastu minut. Więc autobus zdecydowanie wygląda inaczej, pomyślałem. Tym razem nie uniknąłem kosza. To nie ma znaczenia, zwłaszcza gdy coś się dzieje. Po nieskończenie długim czasie, w którym dwunożni musieli zmieścić się na czterech miejscach z bagażami, dotarliśmy do miasteczka BORSA. Co za niespodzianka dla wszystkich, gdy przejeżdżały wypolerowane, nowoczesne samochody, a restauracje pękały w szwach. Właściciel potrząsnął głową niezrozumiale: „Dlaczego my też nie jechaliśmy, trudno byłoby komuś ukraść tu nasze padliny”. Po krótkiej degustacji lokalnego jedzenia dwunożne ruszyły w poszukiwaniu dalszych środków transportu. Lokalnej drogi będziemy jeszcze trochę trzymać, ale tylko droga gruntowa prowadzi do siodła Rotundy i tam jest zły przystanek. W przeciwieństwie do dwunożnych zdecydowanie nie mam nic przeciwko spacerowaniu z doliny.

https://www.kempy-chaty.cz/sites/default/files/turistika/287635_1452353246992_1659184_o.jpg

Odpoczywałem w cieniu i byłem znudzony, nie było warte smyczy i moi właściciele nie chcieli mnie wypuścić. To prawda, że ​​nie widziałem zbyt wielu psów i kiedy, a więc na łańcuchu za płotem. Mają tu dziwne zwyczaje. Śpię w łóżku w domu i chodząc dziś na smyczy nie rozumiem zbyt wiele.

„Jedziemy!” Dziadek Lada był już daleko.

Właściciel burgundzkiego quada jest gotów zabrać nas do miejsca za połowę ceny taksówki. Przynajmniej według ustaleń Laď. Cieszę się za moim siedzeniem pod stopami pasażera, podczas gdy właściciele ściskają tylne siedzenia. Podróż trwa wieczność. Mniej więcej w połowie drogi właściciel entuzjastycznie komentuje kościół w siodle Prislop, jakby sam się zbudował.

https://www.kempy-chaty.cz/sites/default/files/turistika/286511_1452353126989_473906_o.jpg

Zieję zirytowany. Piętro niżej ożyje. Samochód rzuca i skacze. Zgaduję wcześniej wspomnianą drogę gruntową. Naprawdę, po kilku minutach zatrzymujemy się. Oczywiście na zewnątrz jestem pierwszy. Jestem trochę zdenerwowany nowoczesnym budynkiem tuż przy drodze, ale mamy namioty, nie martwimy się. Więc hura! Przygoda może się zacząć. I znajdę kij ...

 

INNE WYŻSZE ARTYKUŁY

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz

CAPTCHA
To pytanie jest do sprawdzenia, czy jesteś człowiekiem, a nie spamowi.
11 + 0 =
Rozwiąż prosty przykład matematyczne i wpisz wynik. Np.. dla 1 + 3 wkładki 4.

POLECAMY !!!

Ebook 2024 - zniżki na przyczepy kempingowe i namioty


Camping Karolina - region Pilzno


https://www.kempy-chaty.cz/sites/default/files/novinky/kempy_a_turistika_-_facebook2.jpg


 



CIEKAWE ARTYKUŁY